Projekt Comenius  "Magic Window"

 

Witamy w serwisie internetowym projektu

"Magic Window"

                Głównym celem projektu  jest:

-  nawiązanie i rozwijanie współpracy partnerskiej  pomiędzy szkołami państw UE

-  zastosowanie  nowoczesnych technologii i metod aktywizujących w nauczaniu,

-  podniesienie jakości edukacji,

- podniesienie motywacji do uczenia się, w celu eliminacji zaniżania wyników

   szkolnych.

- promowanie: tolerancji, wielokulturowych wartości każdego z państw,

- promowanie nauki języków obcych,

 

Strona główna Aktualności Kraje partnerskie Projekty Kontakt
 

 Europa

   ZSP w  Sompolnie

www.zspsompolno.internetdsl.pl

ZSP w Sompolnie

ul. Gimnazjalna 2

62-610 Sompolno

tel. (63) 271 40 23

 

   
   
   
   

Wizyta w St. Benedict’s College  26-30 kwietnia 2010 r.

 

 

 
 

   W dniach 26-30 kwietnia .2010 r grupa 4 nauczycieli i 4 uczniów brała udział w drugim spotkaniu partnerów projektu, które odbyło się w  St. Benedict’s College w  Santa. Lucia. na Malcie .

 Uczestnicy zwiedzili miasto oraz stolicę Malty.

 Zapoznali się z systemem edukacji  w maltańskiej szkole. Uczestniczyli  w lekcjach prowadzonych z wykorzystaniem tablic interaktywnych.

   

  

Wizyta w Santa Lucia

 
 

Fotogaleria

 
 

       

 
 

       

 
 

   Reportaż

 
     
 

   „Gdy podróżnik zostawia w tyle za sobą góry,

po raz pierwszy widzi je w ich rzeczywistym kształcie - tak też jest z przyjaciółmi.”

Hans Christian Andersen - Baśń mojego życia

 

   Jest pół godziny po północy. Fakt, jest późno. Jednak my- miłośnicy wypraw – nie możemy się doczekać, kiedy po ponad dwugodzinnej podróży na lotnisko, zasiądziemy w wygodnych fotelach samolotu i usłyszymy alarm informujący nas o zapięciu pasów. Przechodzi nas dreszczyk emocji, dla niektórych jest to pierwszy lot. Wreszcie o godzinie 4:30 jesteśmy na lotnisku: zmęczone, ale w pełni gotowości idziemy w stronę tablicy informującej, o której jest odlot naszego samolotu. Czytamy „Warszawa – Monachium 6:30”.  Zapewne każda z nas myśli o tym,  jak cudownie jest już nam gościć się na Malcie (…) Już po odprawie, siedzimy wygodnie w samolocie, ten nagle rusza. „O rety, chyba się jednak boję! – Nie ma się czego dziewczyny obawiac, to będzie super przygoda, zobaczycie” – tak naprawdę nie bałyśmy się tego, że właśnie przebiłyśmy się przez chmury, ale tego, co nas jeszcze czeka. Inny kraj. Inni ludzie. Inna kultura i obyczaje… - no i najważniejsze, inne jedzenie! „A jak się z nimi nie dogadamy?”  No właśnie. Bariera językowa bywa czasami trudna, ale jedna z naszych opiekunek uspokaja nas, że jesteśmy zdolne, a my cieszymy się z tego komplementu.

Około godziny 9:00 jesteśmy w Monachium, tu czeka nas czterogodzinny „odpoczynek”.

Po ponad trzech godzinach krążenia po tym samym lotnisku, można zaobserwować, jak bardzo jesteśmy zmęczone, opijamy się więc darmową kawą oraz śpimy na niewygodnych fotelach. Jest 12:30 a my znowu siedzimy w samolocie. Nuda prawda? Ale nie dla nas. Tym razem, jest to samolot, który leci prosto na… Maltę! Na dzień dobry, miłe panie/ panowie serwują nam poczęstunek, a my nie możemy go przełknąć, ale nie dlatego, że jest on niedobry, czy popsuty – bo wręcz przeciwnie, jest pyszny. Tylko dlatego, że czujemy podniecenie, bo lecimy po przygodę.

Jest ok. 14:30 i wreszcie lądujemy na lotnisku na Malcie. Pierwszy raz widzimy miejsce, gdzie zamiast świerku, czy sosny rosną palmy i kaktusy. Wysiadając z samolotu, przekonujemy się, że jesteśmy w całkiem innym klimacie i ku naszemu zdziwieniu, jest strasznie gorąco! Wędrujemy po nasze bagaże i idziemy się poznać z nowymi ludźmi. Wita nas pani dyrektor szkoły, przedstawia nam rodziny, u których będziemy mieszkać. Jedziemy do ich domów mile spędzając całe popołudnie tylko z nimi. (…) Oglądamy nieznane dotąd miejsca zza szyb ich rozpędzonych aut i jedyne co nas frustruje, to fakt, że oni tak szybko jadą i na dodatek po lewej stronie. 

Drugi dzień. Jedziemy do szkoły szkolnymi autobusami. Dziwimy się i podziwiamy uczennice, które noszą uniformy. Idziemy z nimi na lekcje. Po zajęciach czeka nas spotkanie całej grupy Comeniusa. Teraz mamy okazje się wszyscy poznać. Grupy Polska, Rumuńska, Niemiecka, Portugalska i Maltańska. Pięć szkół biorących udział w projekcie. Mamy również spotkanie z burmistrzem miasta: wręczenie upominków, zdjęcia, uściski… Cieszymy się  gościnnością gospodarzy. Po spotkaniu idziemy do przepięknych ogrodów chińskich nieopodal szkoły. Tutaj sesje fotograficzne, podziwianie zabytków, ciąg dalszy zapoznawania się z naszymi partnerami.  Jedziemy do Mdiny, dawnej stolicy Malty. Przed wejściem na główny plac, czeka na nas pan przewodnik, który dzieli nas na grupy i  ma dla nas zagadkę do rozwiązania. Mdina to średniowieczne miasto z wąskimi, cichymi uliczkami, położone na wzgórzu, skąd roztacza się szeroki widok na wyspę. Jest pięknie! Nie możemy nacieszyć się krajobrazami. Po szalonych wyprawach w mieście z naszymi nowymi przyjaciółmi jedziemy do Valetty. Jest to obecna stolica Malty. Tam nasz widok przykuwa wielka fontanna, przy której zatrzymują się autobusy. Ruszamy w miasto. Ależ tam sklepów! A ile ludzi! Ile można by było sobie rzeczy kupić… Jesteśmy przeszczęśliwe! Późnym popołudniem wracamy znowu do swoich rodzin, by następnego dnia przeżyć jeszcze jedną przygodę.

Trzeci dzień. Rano jedziemy do szkoły. Jesteśmy na lekcjach. Jednak tym razem czeka nas prezentacja naszego kraju oraz zapoznanie się z innymi państwami, z którymi współpracujemy. Po prezentacji, mamy resztę dnia wolnego. Hurra! „Nasze dziewczyny” zaproponowały nam, że pojedziemy nad morze. Nie mogłyśmy się doczekać, kiedy będziemy stąpać po piaszczystej plaży i słyszeć szum fal… Byłyśmy w pełni przygotowane na to, że w słonecznym kraju nie obejdzie się bez kąpieli i na to, że możemy wrócic opalone! Grałyśmy w piłkę plażową, wcinałyśmy kupione w pobliskim barze kanapki maltańskie- dla nas to było coś niewiarygodnie cudownego! 

Czwartego dnia czekał nas wyjazd promem na wyspę Gozo. Nie mogłyśmy wyjść z podziwu, (… )Malta to taki piękny kraj. Po ciężkiej wspinaczce na górę, czekał nas ten „ciekawszy” moment, który zapamiętamy do końca życia. Piękne widoki na morze, „okno na świat”, wyrzeźbione przez wodę skały, słony smak wiatru, który czujemy w ustach. Ach! Jeszcze tylko zrobimy zdjęcia,  kupimy pamiątki i jedziemy z powrotem . Jaka szkoda, moglibyśmy tu zostać na zawsze (…).

Ostatniego dnia, czeka na nas trudna dla nas rozłąka ze znajomymi. Jesteśmy na lotnisku, jest godzina 12:00. Dyrektor Szkoły nas żegna, a rodziny ronią łzy… Nie. To nie koniec naszej przygody. Czeka nas jeszcze lot, czekamy na powrót do Polski. Jednak coś w nas pęka… Spędziliśmy tu najbogatszy w przygody prawie tydzień, zapoznaliśmy się z maltańską kulturą, funkcjonowaliśmy jako członkowie rodziny… i jak tu nie płakać? Jedna z opiekunek grupy maltańskiej, wycierając nos w chusteczkę na pożegnanie mówi, że nasi uczniowie (czyli my)  są cudowni. Jeszcze raz uściski dłoni, pożegnania… i jazda ruchomymi schodami na piętro, gdzie jest miejsce odpraw. O 14:25 mamy lot do Zurychu. Tym razem, nie zadajemy sobie pytań:jak było, jak się dogadamy, tylko jak my w szkole opowiemy o tym wszystkim, co zwiedziliśmy! Pełni wrażeń zjadamy- tym razem- wszystko, co nam serwują w samolocie. Na lotnisku w Zurychu dowiadujemy się, że o godzinie 19:00 mamy lot do Warszawy.  W duchu cieszymy się niezmiernie, że wracamy do domu, ale cząstka nas jest jeszcze w tym ciepłym kraju, który chwycił nas za serce… Jesteśmy w Polsce. Zmęczone, ale szczęśliwe.

 

 Pozdrawiamy wszystkich tych, którzy biorą udział w Projekcie Comenius  Magic Windows.

 

                                                                                                                  

   Paulina Gauden                                                                                            Gosia Grzegorska

 

 

 

 

 

 

Copyright  © ZSP Sompolno 2009

wersja 1.2